Informacje

  • Wszystkie kilometry: 9172.43 km
  • Km w terenie: 60.00 km (0.65%)
  • Czas na rowerze: 20d 03h 58m
  • Prędkość średnia: 18.85 km/h
  • Suma w górę: 53060 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy koval.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2013

Dystans całkowity:1021.85 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:53:57
Średnia prędkość:18.94 km/h
Maksymalna prędkość:71.00 km/h
Suma podjazdów:1643 m
Liczba aktywności:11
Średnio na aktywność:92.90 km i 4h 54m
Więcej statystyk
Sobota, 25 maja 2013

Czas na prysznic ;)

Przed finałem LM ruszam by umyć rower po wypadzie na zlot. Po drodze postanawiam skoczyć po bidon i koszyk, żeby już nie łapać kryzysów :P Spotykam też piofci, któremu znudziło się jeżdżenie i postanowił zrobić remont :P Na działce doprowadzam rower do porządku. Niestety zaczyna padać więc zbieram się do domu.


koniec z kryzysami! :)
  • DST 15.00km
  • Czas 00:45
  • VAVG 20.00km/h
  • Sprzęt Checker Pig
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 19 maja 2013

Zlot podrozerowerowe.info - dzień 7

Rano ruszamy do Wydmin na pociąg. Na szczęście wieczór wcześniej Magda wybija nam z głowy wyjazd o 1 na pociąg do Ełku z obawy o brak możliwości załapania się z Wydmin. Dzięki Magda ;) W Wydminach jest nas koło 10 osób i spokojnie ładujemy się do pociągu. Jedziemy spokojnie w kierunku Olsztyna gdzie mamy przesiadkę na pociąg do Krakowa. Tutaj warto wspomnieć o Rado, któremu należy się nagroda za najlepszego logistyka :D Rado wysiadł w Giżycku, przesiadł się na pociąg do Olsztyna, gdzie ledwo zdążył na pociąg do Krakowa ;) Podróż minęła spokojnie, a PKP tym razem zaskoczyło dużym wagonem rowerowym ;) W Krakowie żegnamy się z ekipa z Krakowa i już z piofci przesiadamy się na pociąg do Jaworzna. Janusz i van zostali w Łękuku, gdyż mieli jeszcze w planach odwiedzić morze ;) W Jaworznie spotykamy jeszcze dziki, które wymusiły na nas chwilowy postój ;)

Wypad udany! ekipa zgrała się zarówno tempem jak i poczuciem humoru. Dzięki Wam za udany tydzień ! ;)


tak to można podróżować koleją ;)
  • DST 23.00km
  • Czas 01:20
  • VAVG 17.25km/h
  • Sprzęt Checker Pig
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 18 maja 2013

Zlot podrozerowerowe.info - dzień 6

Poranna pobudka i idziemy pokąpać się w jeziorze. Na 70 osób okazuje się, że jesteśmy sami i bawimy się przednie ;) pożyczamy sobie również rowerki wodne oraz uprawiamy skoki do wody ;) Jeden skok endriunh kończy się na rowerku, trochę źle wymierzył odległość :P na szczęście nie odniósł większych obrażeń :D Nie śpieszymy się bo o 10 ma być zlotowa panoramka, jednak okazuje się, że już wszyscy gotowi na zlotową przejażdżkę. Szybko się zbieramy i gonimy resztę. Pierwszy odcinek robimy w całej grupie gdzie oglądamy dumę podlasia - żubry. Potem dzielimy się na 3 grupy. Trasa krótka, średnia i najdłuższa. Nasza ekipa wybiera najdłuższą bo nie ma co nóg odzwyczajać od kręcenia :P Tempo bardzo żwawe, a przystanki urozmaica nam lokalny przewodnik, który ciekawie opowiada o terenach. Końcówka już po piachu, na którym mdudek zawstydza wszystkich i wyjeżdża pod górkę :) Wieczór to już ciąg dalszy integracji zlotowej ;)



relaks w jeziorze


Madagaskar :P
  • DST 54.00km
  • Czas 03:00
  • VAVG 18.00km/h
  • Sprzęt Checker Pig
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 17 maja 2013

Zlot podrozerowerowe.info - dzień 5

Litwa wita nas pięknym słońcem. Tym razem śniadanie przy namiotach, bo nie mamy waluty litewskiej i najbliższe 50 km robimy bez postoju ;) Po wjechaniu do Lazdijaj kierujemy się w kierunku granicy. Droga spokojna, jedzie się super mimo palącego słońca. Co ciekawe na granicy z Polską kończy się asfalt :P Po dojeździe do głównej drogi szukamy jeziora na przerwę jednak dojazd został dobrze ukryty, nawet tymczasowy kierownik Janusz nie pomógł ;) Została nam mała sadzawka, gdzie jemy i leżakujemy :P Następnie obieramy drogę na Suwałki bocznymi drogami, gdzie piofci dostaje przypływu energii i ciągnie peleton z niemożliwą prędkością :D Podobno to przez Janusza, który się założył, że zdarzyć dojechać o danej godzinie ;) I znów dobrze, że licznik miałem przykryty mapnikiem :P W Suwałach w Biedronce przerwa na jedzenie i obieramy kierunek na Olecko. Po 10 km przerwa mała pod sklepikiem a potem dalej. Za Oleckiem wychodzi mi bokami sprint do Suwałk, gdzie łapie kryzys. Grupa troche zwalnia czekając na mnie - sorry ;) Janusz ratuje mnie piciem i odzyskuje siły dzięki czemu sprawnie dobijamy do Łękuka Małego na zlot, gdzie już zebrała się dość spora grupa forumowiczów. A wieczorem ognicho! ;)


na granicy litewsko-polskiej - mam każdego na oku :P
  • DST 162.00km
  • Czas 08:08
  • VAVG 19.92km/h
  • Sprzęt Checker Pig
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 16 maja 2013

Zlot podrozerowerowe.info - dzień 4

W Krynkach śniadanie na rynku i jedziemy dalej. Następnie postój w Dąbrowie Białostockiej gdzie van podrywa młode maturzystki na aparat :P Później w stronę Lipska i przerwa na piwko w Skieblowie. Po dojeździe do Gruszek zauważamy znak R65 przez puszczę do Gib. Jako, że nam po drodze i na skróty to wybieramy tą drogę. Szybko ten skrót wychodzi nam bokami, gdyż musimy przedzierać się przez piachy często pchając rowery. No dobra głównie to ja pcham bo co mocniej depnę na pedały to rumak staje bokiem ;) W oddali grzmoty burza nadchodzi, a my w.. lesie ;) Zatrzymuje nas także straż graniczna, która podczas miłej rozmowy uświadamia nas by jechać prosto i nie skręcać w prawo, gdyż może to się skończyć dłuższym pobytem w białoruskim więzieniu. Słuchamy grzecznie i po dłuuuugiej mordędze docieramy do Gib. Tam ładowanie akumulatorów pod sklepem i kąpiel w jeziorze. Kąpiel pełna śmiechów oraz przebierania się gdzie Magda musiała się odwracać na 20 sekund a my wypinaliśmy co nieco w stronę kierowców :P Wbrew pozorom w 20 sekund ciężko ubrać spodenki :P Po kąpieli jazda w stronę Litwy. Nocleg na gospodarza bardzo urokliwy gdzie robimy fotki a Magda nawet robi wiekopomny napis :D I to nic, że za 20 razem się udało :P


dosłownie ;)


pierd.. nie jadę :P


witamy Litwę ;) od lewej Janusz507, piofci, van, ja, żubr i kierowniczka mdudek ;)


a tu dopracowany napis by mdudek ;)
  • DST 142.00km
  • Czas 08:26
  • VAVG 16.84km/h
  • Sprzęt Checker Pig
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 15 maja 2013

Zlot podrozerowerowe.info - dzień 3

Tradycyjnie pobudka z rana i ruszamy dalej w wzdłuż granicy. Jedzie się dobrze mimo czasami wiatru w twarz. Dłuższa przerwa nad zalewem Siemianówka, gdzie ochładzamy swoje nagrzane ciała ;) Potem pytamy o drogę staruszka w stronę Jałowki, który nie odstaje od reszty lokalsów i mówi prosto, prosto i potem w prawo okręcając się wokół swojej osi :D Akcent wschodni wraz gestykulacją do dziś powoduję uśmiech na mojej twarzy ;) W Jałówce postój przed cerkwią, gdzie miejscowy opowiada nam o terenach spoglądając ciągle na zegarek śpiesząc się na autobus do Białegostoku. Mówił nawet, że jakby miał więcej czasu to by nam mapy pokazał. Gościnność na wschodzie nie jest bajką. Popijamy jeszcze piwko przed sklepem i ruszamy w szutry, które prowadzą nas do przejścia granicznego w Bobrownikach. Ten teren chyba najpiękniejszy z całego wypadu. Cisza, spokój i staruszki na ławkach przed domami. W Bobrownikach krótka rozmowa z lokalnym pijaczkiem, który opowiada nam o okolicach i proponuje rudej (vel zubr) nawet za żonę Białorusinki, które sprzedają na pobliskim targu ;) Koniec dnia to odwiedziny meczetu tatarskiego w Kruszynianach i nocleg na gospodarza w Krynkach. Gospodarz przesiedział z nami cały wieczór i pierwszy usnął na ławce :D


przejście graniczne w Bobrownikach


meczet tatarski w Kruszynianach


kąpiel w zalewie Siemianówka
  • DST 148.00km
  • Czas 08:09
  • VAVG 18.16km/h
  • Sprzęt Checker Pig
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 14 maja 2013

Zlot podrozerowerowe.info - dzień 2

Poranna pobudka po 5 dzięki Januszowi pozwoliła nam szybko wyruszyć ;) śniadanie zaplanowaliśmy w najbliższym sklepie, do którego wyszło ponad 10 km ;) Tam popas pod Biedronką i jazda dalej w stronę Terespola. Drogę skróciliśmy wjeżdżając w lokalne drogi bo jazda główna była zbyt nurząca ;) Po drodze żubr złapał gumę co spowodowało następnym postój wraz z chmarą komarów, które nie pozwoliły postać dłużej niz 5 sekund w miejscu ;) Oczywiście w Terespolu pod Bierdonką następna guma żubra, więc nasi kierownicy wzięli sprawy w swoje ręce i dzięki taśmie izolacyjnej naprawili obręcz żubra, która była przyczyną gum. Od tej pory zero gum i można było nabijać kilometry w spokoju ;) W Janowie Podlaskim kierujemy się na prom w Niemirowie, jednak Bug nie był łaskawy i wylał, więc musieliśmy nadrobić około 30km na most w Kózkach. Van dostał jakiejś nadludzkiej siły i tempo było przednie. Na szczęście licznik zasłaniał mi mapnik i nie byłem ciągle świadom , że potrafię tak szybko kręcić :P W Kózkach przerwa na doładowanie i w stronę Garbarki. Potem już szukanie noclegu. Udało się chyba za 5 razem, gdzie gospodarz użyczył nam świeżo skoszoną trawę i miskę z ciepła wodą ;)


przerwa w okolicach Tucznej


szukanie dziury ;)


Garbarka
  • DST 183.00km
  • Czas 09:32
  • VAVG 19.20km/h
  • Sprzęt Checker Pig
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 13 maja 2013

Zlot podrozerowerowe.info - dzień 1

Parę dni wcześniej wybrałem się na wypad niedzielny z forum jaworznickiego, gdzie poznałem osobiście van'a, piofci i Janusza507. Od słowa do słowa wyszło, że ruszamy na zlot do Łękuka Małego wzdłuż granicy wschodniej. Janusz jako nie zrzeszony wówczas potrzebował 5 minut by się zdecydować i tak w grupie 4 osobowej ruszyliśmy w poniedziałek rano do Katowic na pociąg. W drodze zlało nas niemiłosiernie, jednak w pociągu zdąrzyliśmy dojść do siebie;) W Kielcach dołączyli do nas mdudek i żubr z Krakowa.

W Lublinie mały popas w kebabowni i ruszyliśmy przed siebie. Pod koniec dnia żubr złapał gumę i zaczeliśmy szukać noclegu na gospodarza. Udało się za pierwszym razem i to z dodatkowym ogniskiem ;) Kolonię Kolano będziemy wspominać dobrze ;) Tego wieczoru też żubr dostał ksywkę Ruda, dzięki Januszowi, który ciagnął go za język w sprawach miłosnych :P


guma żubra


van podgrzewa atmosferę :P - ognisko
  • DST 97.00km
  • Czas 04:57
  • VAVG 19.60km/h
  • Sprzęt Checker Pig
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 5 maja 2013

Zakończenie majówki ;)

Wypad do Tenczynka z ekipą JMTB w składzie Funio, Van, Piofci, Aniuta, Nemo, Lama i ja. W okolicach 'małych' podjazdów pod Miękinia dołączył do nas Janusz. Wypad jak i pogoda - udane!

Zamek w Tenczynku


Relaks przy zamku



Fota grupowa by Van
  • DST 84.00km
  • Czas 04:05
  • VAVG 20.57km/h
  • VMAX 71.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Podjazdy 863m
  • Sprzęt Checker Pig
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 3 maja 2013

Z nadzieją na przejaśnienie ;)

Nie ma jak wolne i padający deszcz ;) Jako, że koło 15 przestało padać postanowiłem rozprostować kości i zażyć kąpieli błotnej w lesie ;) Powoli doczołgałem się lasami do elektrowni i się zaczęło ;) Przystanek był mój przez pół godziny ;) jako, że padać nie chciało przestać ruszyłem na osiedle i potem już DWR na Podłęże. Suchej nitki nie znalazłem ;)

Na drugi raz pomyśle o takim wyposażeniu;)

  • DST 15.00km
  • Czas 01:00
  • VAVG 15.00km/h
  • Sprzęt Kross Level A2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl