Informacje

  • Wszystkie kilometry: 9172.43 km
  • Km w terenie: 60.00 km (0.65%)
  • Czas na rowerze: 20d 03h 58m
  • Prędkość średnia: 18.85 km/h
  • Suma w górę: 53060 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy koval.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

grupowo

Dystans całkowity:4295.00 km (w terenie 35.00 km; 0.81%)
Czas w ruchu:227:34
Średnia prędkość:18.87 km/h
Maksymalna prędkość:67.00 km/h
Suma podjazdów:28155 m
Liczba aktywności:36
Średnio na aktywność:119.31 km i 6h 19m
Więcej statystyk
Piątek, 15 sierpnia 2014 Kategoria grupowo

Na spokojnie

Po przerwie mały wypad z kumplem przez Byczynę, Groble, Chrzanów, Balin, Byczynę, Grodzisko
  • DST 40.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 20.00km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Podjazdy 270m
  • Sprzęt Checker Pig
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 19 lipca 2014 Kategoria grupowo

Rozruch po przeszczepie ;)

Jako, że widelec nie przeżył po Bałkanach udało się zamontować jakiś stary amor...problemem okazał się przestarzały już 1'' w tym na a-head ;) jakby ktoś coś widział, bo natknąłem się tylko na sztywniaki na cala ale gwintowane. No ale wracając do wypadu. Na spokojnie, w towarzystwie mały rozruch po 2 tygodniach odpoczywania :P Podłęże - Luszowice - Młoszowa - Puszcza Dulowska - Zamek w Rudnie - Bolęcin - Chrzanów - Balin - Byczyna - Stawy Groble - Jeleń - Podłęże

Zamek Tęczyn w Rudnie
Chillout przed zamkiem ;)
  • DST 85.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 04:30
  • VAVG 18.89km/h
  • VMAX 60.00km/h
  • Temperatura 35.0°C
  • Podjazdy 540m
  • Sprzęt Checker Pig
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 4 lipca 2014 | Uczestnicy Kategoria Bałkany 2014, grupowo

Bałkany 2014 - dzień 21

Previdza (SLO) - Jaworzno (POL)

Od początku mamy w głowach zrobić 200 i dobić do Jaworzna ;) Okazuje się jednak, że będzie więcej...ale jak mijamy Żylinę i przełęcz przed nią...mamy dobre nastroje ;) Przed Żyliną spotykamy jeszcze parę sakwiarzy, chłopak z dziewczyną, którzy jadą zGrecji. Ich trasa pokrywa się z naszą ale jadą troszkę wcześniej. Zagadujemy chwilkę ale mkniemy dalej z celem zaliczenia Jaworzna ;) Na granicy w Zwardoniu jesteśmy koło 13. Tam obiad i jazda w stronę Żywca. Ekspresówka, trochę robi nam z głowy sieczkę i gubimy starą drogę. Jedziemy na Rajczę przez Rycerkę. Z Piofci korygujemy trasę jednak u iderzamy skrótem na Milówkę. Janusz jedzie w koło, dzięki czemu jesteśmy w Milówce przed nim jakieś 15 min ;) Ten jednak wali dalej na Żywiec ;) Spotykamy się za Żywcem już z Januszem i Lamą, który wyjechał nam na przywitanie ;)

Lama zrobił kupę dobrej roboty bo od Porąbki gdzieś aż di Gorzowa koło Oświęcimia bierze nas na koło ześrednia gdzieś 28km/h ;) O dziwo trzymamy się dzielnie...3 tyg zrobiły swoje ;) Później już lajtowo do Jaworzna i piwko koło cmentarza ;)

To były udane 3 tygodnie ! ;)

Shimano na Słowacji


Zwardoń


Lama nas ciągnie ;P

  • DST 220.00km
  • Czas 11:05
  • VAVG 19.85km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Podjazdy 1620m
  • Sprzęt Checker Pig
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 3 lipca 2014 | Uczestnicy Kategoria Bałkany 2014, grupowo

Bałkany 2014 - dzień 20

Komarno (SLO) - Previdza (SLO)

Dzień pod względem mocnego wiatru w twarz. Mimo płaskiego terenu trzeba nieźle zawrzećpoślady by utrzymać 20 km/h ;) Tuż za Previdza jemy typowe danie Słowackie czyli Halusky ;) Nocleg wciąż na gospodarza..teraz jednak przestraszeni gospodarze chcą byśmy skserowali swoje dowody...;) Jako, że liczy się spokojna noc, idę z gospodarzem i kserujemy pierwsze strony...a niech oni też śpią spokojnie ;) może nie wezmą nowego TV na nasz koszt :P

Odpoczynek ;)


Słowacja i Halusky ;)



  • DST 160.00km
  • Czas 08:20
  • VAVG 19.20km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Podjazdy 480m
  • Sprzęt Checker Pig
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 2 lipca 2014 | Uczestnicy Kategoria Bałkany 2014, grupowo

Bałkany 2014 - dzień 19

Siofok (HUN) - Komarno (SLO)

Dalszy ciąg węgierskich górek ;) Dojeżdżamy do granicy ze Słowacją w Komarno. Tam dopada nas deszcz, który przeczekujemy na stacji paliw. Później uderzamy na pierwszą wioskę w poszukiwaniu noclegu. Jeden Pan chętny ale ma psy, więc szukamy dalej. Zdesperowani uderzamy do baru...właściciel pozwala się nam rozbić obok...to nic, że droga główna :) najważniejsze, że wszyscy z wioski piją u niego...będzie bezpiecznie ;) Rozkładamy namioty i idziemy po piwo do baru ;) Noc spokojna ;) Dostajemy też klucz do WC wraz z umywalką;) klucz zostawiamy według wytycznych na oknie ;)

Nocleg na Słowacji przy barze

  • DST 135.00km
  • Czas 07:05
  • VAVG 19.06km/h
  • VMAX 65.00km/h
  • Podjazdy 920m
  • Sprzęt Checker Pig
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 1 lipca 2014 | Uczestnicy Kategoria Bałkany 2014, grupowo

Bałkany 2014 - dzień 18

Szelenta (HUN) - Siofok (HUN)

Węgry płaskie...nie dziś :P Same górki ;) Ten rejon zabija teorię, że Węgry są nudne ;) do samego Balatonu mamy zmarszczki ;) Cel jednak motywuje i ciśniemy by być w miarę wcześnie ;) Udaje się w końcu znaleźć pole kempingowe, gdzie cumujemy rumaki i idziemy cieszyć się urlopem :P Kolacja, kąpiel w Balatonie i piwko na kempingu...no chociaż tyle :D

Balaton


Kemping nad Balatonem i kiszka ;)

  • DST 130.00km
  • Czas 07:17
  • VAVG 17.85km/h
  • VMAX 32.00km/h
  • Podjazdy 890m
  • Sprzęt Checker Pig
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 30 czerwca 2014 | Uczestnicy Kategoria Bałkany 2014, grupowo

Bałkany 2014 - dzień 17

Slovanski Brod (CRO) - Szelenta (HUN)

Rano uderzamy w kierunku Caglin. Pojawiają się górki Chorwackie oraz deszcz. W Caglin postanawiamy dorwać jakąś mapę by się rozeznać ile mamy kilometrów i czy uderzany na Słowenię i Austrię czy jednak Węgry. W miasteczku brak jednak jakiejkolwiek mapy, chyba każdy zna Chorwację na pamięć ;) Szukając dworca kolejowego, gdzie podobno można dorwać mapy trafiamy do...biblioteki ;) Tam wraz z Piofci zagadujemy Panie o mapkę. Panie są bardzo pomocne, dają nam mapkę Chorwacji a dodatkowo udostępniają komputer z google maps ;) No to już wiemy, że zostają Węgry...zatem obieramy nowy cel..Balaton ;) Jak już mamy się tam pchać to trzeba coś z tego mieć ;) Nocleg już na Węgrzech...oj ciężko tam z kimkolwiek się dogadać ;) skutkuje zdjęcie namiotu na aparacie i Polska ;) śpimy w ogrodzie Madziara ;) Pan jeszcze przychodzi z kartką, że 7.20 ma lekarza, ale my wprawieniu w boju mówimy, że o 7 już nas nie będzie ;)

Węgry come back ;)


Przerwa na piwko musi być ;)


Nocleg i węgierska zupka chińska :D

  • DST 110.00km
  • Czas 06:30
  • VAVG 16.92km/h
  • VMAX 62.00km/h
  • Podjazdy 690m
  • Sprzęt Checker Pig
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 29 czerwca 2014 | Uczestnicy Kategoria Bałkany 2014, grupowo

Bałkany 2014 - dzień 16

Kakanj (BiH) - Slovanski Brod (CRO)

Dzień jest pod znakiem jazdy z górki lub po prostej. Ciśniemy od rana robiąc dobrą średnia do obiadu ;) Prawie 25km/h ;) Obiad jemy w Doboj, gdzie na stacji spotykamy żołnierza w cywilu al służbowym aucie ;). Rozmawiamy na temat Bośni, powodzi, która nawiedziła to miasto. Żegnamy się udając się na piwko ;) Dalsza droga to kierunek Chorwacja. Przed granicą z Chorwacją bardzo dużo domów opuszczonych i rozwalnych. Wszędzie zaś flagi serbskie. Dowiadujemy się od gospodarza w Chorwacji, że Serbowie wszystkich przepędzili paląc domy. Nocleg znajdujemy w Slovanskim Brodzie w ciekawy sposób ;) Janusz zapytuje Pana czy można się gdzieś rozbić. On wskazuje nam kawałek nieogrodzonej ziemi koło jego domu, ale idzie się spytać gospodarza. Uzyskujemy pozytywną odpowiedź, więc zamierzamy się już rozbijać, gdy przychodzi małżeństwo z domu naprzeciwko. Pani mówi, że ma padać w nocy i żebyśmy spali u nich w domu ;) Upewniamy się czy aby napewno i idziemy z nimi ;)

Wieczór zamienia się w biesiadę ;) Dostajemy po piwku na starcie, gospodarz lekko wstawiony bo był na 3dniowym weselu ;) Dogadujemy się po polsku i ...niemiecku :D Później przychodzi córka z koleżanką więc i angielski można uruchomić ;) Zjadamy pyszną kolację, upijamy rakiji i idziemy spać ... w łóżku :D Znaczy się ja z Januszem ;) Piter sam na materacu koło nas :D

Rano dostajemy po kawce, zamieniamy parę zdań i jedziemy dalej ;)

Chorwacja
Chorwacja

Wojsko czuwa ;)


Z gospodarzami w Chorwacji
ChorwacjaNocleg

W końcu łóżko :D
ChorwacjaNocleg2


  • DST 178.00km
  • Czas 07:50
  • VAVG 22.72km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Podjazdy 380m
  • Sprzęt Checker Pig
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 28 czerwca 2014 | Uczestnicy Kategoria Bałkany 2014, grupowo

Bałkany 2014 - dzień 15

Konjic (BiH) - Kakanj (BiH)

Na śniadanie atakujemu sobie przełęcz przed Sarajevem ;) ok. 1000m. Później już ciśniemy do stolycy ;) Tam przeciskamy się na stare miasto, gdzie Piter doznaje awarii bagażnika. Wraz z Januszem wspieramy go mentalnie piwkiem w barze obok :D Po usunięciu awarii wracamy na drogę w stronę Chorwacji. Zjadamy jeszcze obiad w tureckiej szubko dajni ;) Ala kebab z kiełbaskami w środku :D Później wjeżdżamy na autostradę ale niestety zawracają nas i musimy cisnąć bocznymi drogami ;) Stara droga jednak nie odbija aż tak bardzo i po uzyskaniu informacji u miejscowych okazuje się, że nie musimy przecinać gór za bardzo ;)

Nocleg łapiemy u ludzi, którzy zastanawiają się gdzie nas umieścić, w końcu po odpowiedzi, że jesteśmy z Polski, rozkładamy się koło domu. Dostajemy kawę i soczek na noc ;) My z Januszem mamy jeszcze rakiję z Hercegowiny, więc na lepszy sen po łyku musi być :P

Sarajevo
Sarajevo

Wspieramy Piofciego mentalnie ;)
SarajevoBrowarek

Poczęstunek od gospodarzy
PoczęstunekBosnia

  • DST 130.00km
  • Czas 07:20
  • VAVG 17.73km/h
  • VMAX 57.00km/h
  • Podjazdy 840m
  • Sprzęt Checker Pig
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 27 czerwca 2014 | Uczestnicy Kategoria Bałkany 2014, grupowo

Bałkany 2014 - dzień 14

Poprati (BiH) - Konjic (BiH)

Dziś cel Sarajevo, jednak udaje sie nam dojechać 50 km przed ;) Trasa jednak bardzo widokowa, uprzyjemniona praniem i kąpaniem w rzece :D  Oczywiście przy przy piwku Sarajevko :P  Wcześniej zwiedzamy słynny most w Mostarze. Nocleg szukamy po przejechaniu jeziora Jablanicko. Uderzeamy w głąb wioski i zachaczamy gościa koło domu. Chwile się zastanawia, ale wskazuje nam miejsce koło zebranego siana. Gdy zrzucamy bagaże, gościu do nas mówi 10 euro od 3ech ;) Nam gęby opadły..chwila dezorientacji i zaczynamy się pakować na nowo ;) Gościu zdębiał i mówi, że się dogadamy :P Okazało się, że to pensjonat tylko nigdzie nie opisany :P Zostało po 2 euro od głowy, bo już ciemno było i ciężko było szukać po nocy :D

Mostar


Droga na Sarajevo



Nocleg za 2 euro :P

  • DST 110.00km
  • Czas 06:45
  • VAVG 16.30km/h
  • VMAX 58.00km/h
  • Podjazdy 920m
  • Sprzęt Checker Pig
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl