Wtorek, 1 maja 2012
Majówka 2012 - 2 dzień
Trasa: Wojciechów - Mieczyn - Ruda Zajączkowska - las - Bolmin - Chęciny - Sitkówka - Bilcza - Suków - Daleszyce - Górno - Bieliny - Huta Nowa - Św. Krzyż - Nowa Słupia
Pobudka o 7. Wyruszyliśmy po 8. Mieliśmy jechać na skróty przez okoliczne wsie aż do Chęcin. Jednak w pewnym momencie wieś się skończyła i zastał nas las ;) oczywiście na mapie była droga :P Spotkaliśmy na skraju lasu Panie zbierające chrust, które przekonały nas, że dojedziemy do wsi Bolmin. Po krótkim błądzeniu i kierowaniu się na wschód udało się ;) Później już tylko kierunek Chęciny i zamek. Przed zamkiem odpoczynek, jedzenie. Kolega został na dole, a ja udałem się pod ruiny. Nic nadzwyczajnego, ale zaliczone ;) Potem udaliśmy się w kierunku Św. Krzyża.
W okolicach Kielc skręciliśmy na Suków, jednak znów mapa spłatała figla i wylądowaliśmy parę km niże we wsi Bilcza. Tam pod sklepem przerwa na uzupełnienie płynów (upał był masakryczny) i w dalszą drogę. Przed Św. Krzyżem w okolicach Huty Nowej, popas i wjazd na Św. Krzyż, który dał trochę popalić ;)
Na górze foty, odpoczynek i ze względu już na późną porę zdecydowaliśmy się zejść pieszym szlakiem do Nowej Słupi. Trochę wytrzepało na kamyczkach ale udało się ;) Na nocleg padło schronisko młodzieżowe przy samym wejściu na Św. Krzyż od strony Słupi.
Chęciny - zamek:
Św. Krzyż:
Pobudka o 7. Wyruszyliśmy po 8. Mieliśmy jechać na skróty przez okoliczne wsie aż do Chęcin. Jednak w pewnym momencie wieś się skończyła i zastał nas las ;) oczywiście na mapie była droga :P Spotkaliśmy na skraju lasu Panie zbierające chrust, które przekonały nas, że dojedziemy do wsi Bolmin. Po krótkim błądzeniu i kierowaniu się na wschód udało się ;) Później już tylko kierunek Chęciny i zamek. Przed zamkiem odpoczynek, jedzenie. Kolega został na dole, a ja udałem się pod ruiny. Nic nadzwyczajnego, ale zaliczone ;) Potem udaliśmy się w kierunku Św. Krzyża.
W okolicach Kielc skręciliśmy na Suków, jednak znów mapa spłatała figla i wylądowaliśmy parę km niże we wsi Bilcza. Tam pod sklepem przerwa na uzupełnienie płynów (upał był masakryczny) i w dalszą drogę. Przed Św. Krzyżem w okolicach Huty Nowej, popas i wjazd na Św. Krzyż, który dał trochę popalić ;)
Na górze foty, odpoczynek i ze względu już na późną porę zdecydowaliśmy się zejść pieszym szlakiem do Nowej Słupi. Trochę wytrzepało na kamyczkach ale udało się ;) Na nocleg padło schronisko młodzieżowe przy samym wejściu na Św. Krzyż od strony Słupi.
Chęciny - zamek:
Św. Krzyż:
- DST 104.00km
- Czas 07:00
- VAVG 14.86km/h
- Sprzęt Kross Level A2
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj